To nie jest oficjalna strona Jakuba Błaszczykowskiego. Zachęcamy do regularnego odwiedzania oficjalnej strony Kuby, a także śledzenia jego profili w mediach społecznościowych: Facebook, Twitter, Instagram.

Jakub Błaszczykowski

Obecnie Jakub Błaszczykowski to marka sama w sobie. Polskiego piłkarza doskonale znają kibice na całym świecie. To jeden z nielicznych Polaków, którzy rozegrali w reprezentacji ponad 100 meczów (tutaj dowiesz się kto jeszcze zalicza się do tego grona). Szczególną sympatią Kuba cieszy się w Niemczech, gdzie spędził ponad dziesięć lat w barwach najpierw Borussii Dortmund, a potem VfL Wolfsburg. To gwiazda i w ojczyźnie: jest zawodnikiem zasłużonym dla reprezentacji, lecz również dla Wisły Kraków, gdzie zdobył popularność. Poza boiskiem Jakub Błaszczykowski zajmuje się działalnością charytatywną: ma swoją fundację, która pomaga chorym dzieciom, a także wspiera rozwój młodych piłkarzy. Nie zapomina też o życiu rodzinnym i mimo popularności bardzo chroni swoją prywatność.

Jakub Błaszczykowski

Jakub Błaszczykowski
Źródło: Kancelaria Premiera / commons.wikimedia.org

Początki

Jakub Błaszczykowski, kibicom na świecie znany po prostu jako Kuba, urodził się 14 grudnia 1985 roku w miejscowości Truskolasy nieopodal Częstochowy. Ta malownicza wieś była domem rodziny zawodnika od strony matki – pochodzi z niej między innymi piłkarz i selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek, prywatnie wuj Jakuba.

Młody Błaszczykowski pod wpływem wuja oraz starszego brata, Dawida, już w wieku siedmiu lat zaczął trenować piłkę nożną. Pierwszym klubem Kuby był Raków Częstochowa, gdzie szybko dostrzeżono jego talent. Niestety cztery lata później pączkującą karierę chłopca na kilka miesięcy przerwała rodzinna tragedia: śmierć matki z ręki ojca. Starszym z braci Błaszczykowskich zaopiekowała się mieszkająca w Niemczech rodzina, a pieczę nad Kubą przejęli babcia i wuj, wspomniany Jerzy Brzęczek. Dzięki ich pomocy chłopak wyszedł na prostą i wznowił treningi, co po latach zaowocowało piękną karierą.

Do dwudziestego roku życia niemal stale grał w Częstochowie, z jednosezonowym (2002/03) epizodem w barwach Górnika Zabrze. Prezentował się na testach kilku zespołów, miał też propozycję transferu m.in. do Lecha Poznań, ale ostatecznie rozstał się z macierzystym klubem dopiero w 2005 roku, kiedy zdolnym młodzieńcem zainteresowała się Wisła Kraków.

Od Krakowa do Dortmundu

Kolejnym etapem kariery Błaszczykowskiego była Ekstraklasa, w której Polak spędził trzy lata. Już w tym czasie dał się poznać jako znakomity zawodnik, otrzymał nawet nagrodę Piłkarskiego Oscara (o którym więcej można przeczytać tutaj) jako najlepszy pomocnik ligi w 2006 roku; był również wybrany na najlepszego piłkarza Małopolski według „Gazety Krakowskiej”. Powód tych wyróżnień, czyli doskonała postawa na boisku, sprawił, że Jakub Błaszczykowski już po trzech sezonach pięcioletniego kontraktu z Wisłą Kraków przeszedł z Ekstraklasy do Bundesligi i trafił do Borussii Dortmund. Zanim jednak to nastąpiło, w krakowskich czasach poznał częstochowską fankę piłki nożnej, Agatę Gołaszewską, którą kilka lat później poślubił już jako piłkarz światowej klasy.

W swoim następnym klubie, Borussii Dortmund, Jakub Błaszczykowski spędził niemal dziesięć lat. Do niemieckiego zespołu przeszedł u progu sezonu 2007/08, dołączając do innego Polaka w składzie żółto-czarnych, Euzebiusza „Ebiego” Smolarka. Smolarek wprawdzie wkrótce opuścił szeregi Borussii, ale w 2010 roku w zespole z Dortmundu pojawili się kolejni dwaj rodacy Błaszczykowskiego: Robert Lewandowski oraz Łukasz Piszczek. Razem stworzyli niezapomniane polskie trio, które doprowadziło BVB do tytułu mistrza Niemiec oraz do udziału w finale Ligi Mistrzów 2012/13. Jakub Błaszczykowski miał w tych wszystkich sukcesach niemały udział, a przez dziewięć sezonów spędzonych w Dortmundzie stał się ulubieńcem nie tylko kibiców, ale także mediów. Nic dziwnego: w momencie odejścia do Wolfsburga w roku 2016, wymuszonego kolejnymi kontuzjami, Kuba był drugim w historii klubu piłkarzem z najdłuższym stażem w drużynie.

Wielki Polak

W międzyczasie rozwijała się także reprezentacyjna kariera Polaka. W kadrze biało-czerwonych Jakub Błaszczykowski zadebiutował w 2006 roku podczas meczu z Arabią Saudyjską. Na pierwszego reprezentacyjnego gola musiał jednak zaczekać ponad rok: zdobył go w meczu towarzyskim z Rosją w Moskwie, rozegranym w sierpniu 2007 roku. Pierwszą wielką imprezą Polaka było natomiast Euro 2012, na którym zagrał jako kapitan reprezentacji. Podczas Mistrzostw Europy 2016 został uznany przez czytelników „Przeglądu Sportowego” za najlepszego polskiego piłkarza w tej imprezie. Wystąpił także na mundialu 2018 w Rosji. W chwili wybuchu epidemii koronawirusa w 2020 roku, która storpedowała na dłuższy czas piłkarskie rozgrywki na całym świecie, miał na koncie 108 występów w reprezentacji i był pod tym względem drugi na liście rekordzistów wszech czasów wśród polskich piłkarzy, ustępując jedynie Robertowi Lewandowskiemu.

Kuba Błaszczykowski - Wielki Polak

Jakub Błaszczykowski i Wojciech Szczęsny w Reprezentacji Polski
Źródło: Roger Gor / commons.wikimedia.org

Kuba Błaszczykowski jest osobą niezwykle rozpoznawalną, gdyż angażuje się on w wiele projektów sportowych i pozasportowych. Kubę zna niemal każdy Polak, nawet jeśli nie interesuje się sportem. Jego wizerunek można było zobaczyć w mediach nie tylko podczas meczów piłkarskich, ale także w licznych kampaniach reklamowych znanych firm: np. tu, tu, tu i tu.

Jakub Błaszczykowski jest jednak wielkim polskim piłkarzem nie tylko ze względu na liczbę występów w biało-czerwonych barwach czy noszoną opaskę kapitańską. Równie wiele, co o jego występach, mówi się o zaangażowaniu Polaka w akcje charytatywne i jego projekcie Fundacja Ludzki Gest, czyli działalności dobroczynnej na rzecz dzieci z ubogich i dysfunkcyjnych rodzin. Piłkarz nie zapomina o potrzebujących i przekazuje innym pomoc, którą sam niegdyś otrzymał od bliskich. Zaangażował się także, jako osoba głęboko wierząca, w organizację Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku. Za swoją działalność otrzymał takie wyróżnienia jak Order Uśmiechu, Medal Św. Brata Alberta czy nagrodę „Serce dla Sportu” w plebiscycie „Przeglądu Sportowego”.